Zadzwonił na policję, bo matka nie robi mu kanapek

Policjanci, którzy pojechali na wezwanie, do jednej z miejscowości na terenie gminy Mszczonów, zastali 24-letniego mężczyznę, który zadzwonił do dyżurnego. Mężczyzna nie potrafił jednak odpowiedzieć po co wezwał patrol. Plącząc się w wyjaśnieniach powiedział, że pokłócił się z bratem ale już się pogodzili. Dodatkowo mężczyzna powiedział, że wezwał mundurowych z powodu, ograniczania mu jedzenia przez matkę..., bo kobieta nie robiła mu kanapek. Matka 24-latka wyjaśniła, ze syn często dzwoni na Policję bez powodu, a ona nie ogranicza mu ani dostępu do kuchni, ani jedzenia. Funkcjonariusze zdecydowali się skierować przeciwko mężczyźnie wniosek o ukaranie do sądu, gdzie odpowie za wykroczenie z art. 66 KW.

Źródło: KPP w Żyrardowie